sobota, 11 marca 2017

Mój sposób na dobry początek dnia?!

Opowiem coś o mojej porannej rutynie :)

Jedną rzeczą o której zawsze należy pamiętać - lepiej wstać 10 minut wcześniej ze spokojem, niż 10 minut później i później się gonić. Napiszę w punktach kilka najistotniejszych dla mnie rzeczy jeśli chodzi o idealny poranek.

1. Budzik.
Ważne, aby nie był daleko od łózka - najlepiej ustawić sobie alarm na telefonie i mieć go w zasięgu ręki - żeby nie wstawać od razu! Dużo osób mówi, że lepiej od razu po przebudzeniu wstać, żeby dać mózgu sygnał, że to nie czas na spanie. Z tego, co zdążyłam zaobserwować - lepiej mi się wstaje, gdy wyłączę alarm i chwilę poleżę patrząc w sufit przy okazji się rozciągając.

2. Nastawienie
Kurcze, chyba nie raz wstałeś i pomyślałeś ''Dziś będzie jeszcze gorzej niż wczoraj'' i zniszczyłeś sobie motywację? Dlaczego tak negatywnie myślisz? Lepiej już od razu po wstaniu pomyśleć o czymś przyjemnym, ustalić plan dnia tak, żeby mieć czas na hobby. Dzięki pozytywnemu nastawieniu z samego rana wszystko pójdzie po naszej myśli!

3. Muzyka
Po prostu. Wstaję, szykuję ciuchy, ubieram się i... wtykam w uszy słuchawki. Usłyszenie głosu swojego idola z rana od razu postawi nas na nogi! Energiczne kawałki Bring me the horizon, czy nieco spokojniejsze piosenki Margaret codziennie postawiają mnie na nogi! Zawsze warto znaleźć kogoś, kogo piosenki będą nas motywować! Nie każdy wokalista to ten właściwy :)

4. Śniadanie
Zawsze z rana warto zjeść coś wartościowego - nie chleb z kremem czekoladowym czy gofra. Najwięcej energii doda Ci musli z mlekiem! Najbardziej polecam. Również ciemny chleb z szynką i serem powinien dodać Ci energii. Gdy nie mamy czasu na jedzenie - weź ze sobą jabłko i zjedz w drodze na autobus!

5. Dostarczenie wody organizmowi
Po wstaniu najlepiej od razu wypić szklankę wody, żeby rozrzedzić krew! A tak serio - bez wody nie jesteśmy przecież w stanie funkcjonować. 

6. Naładowanie telefonu
Dla wielu osób niski poziom baterii to tragedia - humor zniszczony. Dlatego ja zawsze ładuję rano telefon, żeby mieć ciągły dostęp do social mediów :)

To chyba na tyle.
Jeśli mogę prosić was o opinie, to bardzo byłabym wdzięczna za komentarze!
Dzięki, że wpadłeś!
Patuu

Hej!


Ymm, pewnie zastanawiasz kim ja jestem i co tu robię. 
Jestem Patuu... Albo nie, inaczej. Nazywam się Patrycja - dla przyjaciół Pati, ale możesz mi mówić Gośka.



Moim marzeniem od zawsze było być sławną - moje hobby to gra na gitarze.



Działam pod pseudonimem artystycznym Patuu. To znaczy... działałam, teraz już nie publikuję coverów, a starsze pousuwałam.


Ogólnie, to możesz wpaść na kanał. Nazwa taka jak pseudonim. Hmm... normalni ludzie mnie przerażają, serio. Jestem niezdecydowana, nie wiem co chcę robić w życiu poza graniem na gitarze. Tak samo nie zastanawiałam się nad tematyką tego bloga. Od dziecka, od zawsze uwielbiałam pisać opowiadania i Fanfiction - mam ich mnóstwo! Ale nie wiem, czy chce publikować. Tak czy siak - mam Wattpada, nic tam nie publikuję, ale za to możesz polecić swoje książki :D
Myślę, że fajnie było by publikować tutaj na podstawie zasady Wszystko i nic.Tak po prostu. Od przepisów przez życiowe przemyślenia, nowinki, pomysły, DIY do kreacji modowych i zdjęć.To nie przedłużam już.
Pozdrawiam i dzięki, że wpadłeś!
Patuu